W meczu 1/8 finału play-offów MLS, Atlanta United zaskoczyła wielu kibiców. Pokonała Inter Miami, drużynę z Leo Messim. Mimo że zespół z Florydy zakończył sezon zasadniczy na pierwszym miejscu, nie zdołał przejść do ćwierćfinałów.
Mecz między Inter Miami a Atlanta United był pełen emocji. Zespół Inter Miami szybko zdobył prowadzenie, gdy Matias Rojas trafił do siatki w 17. minucie. Ale Atlanta szybko odrobiła straty, zdobywając dwa gole w ciągu pięciu minut. To pokazuje ich determinację i umiejętności w play-offach MLS. Mimo gola Messiego, Atlanta zdobyła trzecią bramkę. Wynik końcowy to 3:2 na korzyść Atlanty. Bartosz Slisz z Atlanty United okazał się bohaterem, strzelając bramkę w 76. minucie. Jego uderzenie głową było efektowne i decydujące.
Reakcje po golu były euforyczne. Zawodnicy Atlanty nie kryli radości. Kibice też byli w ekstazie.
Sezon zasadniczy Inter Miami w MLS był bardzo udany. Zespół zajął pierwsze miejsce w Konferencji Wschodniej, zdobywając 74 punkty. Mimo doskonałej formy, play-offy były wyzwaniem. Zespół nie utrzymał tej samej dynamiki w kluczowych momentach.